...A tak głośno było o tym, że Onimusha 3 będzie ostatnią częścią serii... Nobunagę szlag w końcu trafił i niby miał wreszcie zapanować upragniony pokój. Jak to zawsze jednak bywa, wszystko potoczyło się zupełnie inaczej i cały świat znów stanął w obliczu ogromnego zagrożenia...
Akcja gry umiejscowiona jest 15 lat po wydarzeniach z trzeciej części. Tym razem jednak rolę "głównego złego" zagra następca Nobunagi, Hideyoshi Toyotomi, który to wzorując się na swoim poprzedniku dąży do zwycięstwa poprzez sprzymierzenie się z Genma. A przeszkodzić mu w tym będzie musiał pewien młodzieniec władający tajemniczymi mocami i posiadający dwa małe, dziwne rogi na czole - Soki (bo tak brzmi jego imię). Będzie on głównym bohaterem tej części Onimushy. Soki nie będzie jednak zdany jedynie na siebie, gdyż pomagać mu będą 4 różne postaci, o których zbyt wiele jeszcze nie wiadomo. W trakcie swojej przygody będziemy mogli wybrać sobie partnera, który okaże się nie tylko bardzo pomocny w czasie walk (pojawi się możliwość wydawania prostych komend naszemu towarzyszowi albo sami przejmiemy nad nim całkowitą kontrolę; znajdzie się tu również miejsce na specjalne, bardzo efektowne ataki łączone), ale pomocną dłonią posłuży także zapewne podczas odnajdywania wszelakich sekretów i docierania w różne, standardowo niedostępne obszary (każda z postaci będzie miała swoje własne, unikalne zdolności i uzbrojenie). Sam wygląd naszych bohaterów to typowe połączenie japońskich rys z elementami fantasy, okraszone wieloma różnorodnymi barwami (ale gra na cukierkowatą popierdółkę na pewno nie wygląda;). Nasi przeciwnicy natomiast to zdeformowane i przerażające demony, w większości znane z poprzednich części.
Standardowo pojawią się również spektakularne (może nie tak jak w God of War, ale też jest dobrze;)) potyczki z bossami. Capcom uraczy nas takimi maszkarami jak np. wielki czteronożny stwór, podobny do pająka, bądź też ogromny, mechaniczny samuraj. Ich wygląd budzi grozę i wywołuje uczucie bezsilności - bo jak niby mamy pokonać coś tak monstrualnego i potężnego:)?
Charakter samej rozgrywki ma podobno jeszcze bardziej zbliżyć się w stronę ostrej i szybkiej "sieki", jednak twórcy zapowiadają także rozbudowanie elementów RPG, takich jak system rozwoju postaci, broni i całego ekwipunku. Wygląda również na to, że i mechanizm walki ulegnie pewnej modyfikacji, co zapewne bardzo urozmaici wszelakie potyczki. Wiadomo też, że w Dawn of Dreams na pewno możliwa będzie kontrola kamery, co bardzo uprzyjemni nam rozgrywkę i pozwoli uniknąć wielu frustrujacych momentów.
Oprócz tego spodziewać się możemy oczywiście wspaniałej grafiki (ślicznie wykonane lokacje, postacie dopracowane z dbałością o najmniejszy szczegół, efekty towarzyszące nam podczas walk, np. słynne issen'y - critical hits'y), dobrze skomponowanej i trafiającej w temat muzyki, mnóstwa bonusów (do tego Capcom nas już chyba przyzwyczaiło;) i wielu godzin świetnej zabawy. Onimusha: Dawn of Dreams ukaże się na PS2, a cierpliwie poczekać musimy na nią najprawdopodobniej niestety do 2006 roku... Ale warto, zapewniam Was.
Masamune