OGM Shoutcast to zamieszczany mniej więcej raz na miesiąc artykuł, w którym prezentujemy nasze przemyślenia na temat ostatniego miesiąca. Całość jest luźno związana z grami, ale nie tylko – poruszamy tu także inne gorące kwestie z ostatnich kilku tygodni. Całość możecie traktować jako zbiór mini-felietonów z cyklu "W krzywym zwierciadle OGM". Jak zwykle, zachęcamy Was do komentowania.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Ski: No i minął kolejny roczek obcowania z naszym ulubionym hobby. Jak ten czas leci… Zdajecie sobie sprawę, że OnlyGames istnieje w sieci - w takiej czy innej formie - od końcówki 2002 roku?!? Tak, to już ponad dziewięć lat! Najpierw był zin, który potem przerodził się w portal. Są osoby, które namawiają mnie na jakiś felieton wspominkowy, ale działo się tyle przez te lata, że trudno to wszystko ogarnąć. Ale nie mówię "nie", może w końcu się za to zabiorę.
Odbijając jednak od tematu, to nie mogę nie wspomnieć o premierze PS Vita. Handheld Sony zadebiutował w Japonii, Europa cały czas czeka (do 22 lutego). Pytanie tylko, czy aby nie jest to już ostatnia albo jedna z ostatnich konsol przenośnych, jakie giganci wypuszczą na rynek? DS osiągnął tak wielki sukces, bo skupił na sobie uwagę także "nie-graczy". Ludzie kupowali go, aby pograć sobie przez 15 minut raz na miesiąc i odkładać na półkę. Teraz jednak bazę casualowców przejął iPhone i pochodne telefony. Dacie wiarę, że w 2011 roku udział platform przenośnych z systemem Android (iPhone, iPad, konkurencja) w sprzedaży gier "przenośnych" wyniósł aż 56%? DS miał udział sięgający bodajże 34%, a PSP - zaledwie 6%. Wyraźnie widać, że casualowcom wystarczają proste gierki dostępne za dolara na AppStore i odpuszczają sobie kupowanie oddzielnej maszynki służącej tylko do grania. Ciekawe jak będzie ze sprzedażą PS Vita, ale wyraźnie widać, że zarówno Sony jak i Nintendo powinny postawić na prawdziwych, core'owych graczy. Z niecierpliwością czekam na pierwsze konkretne dane ze sprzedaży kieszonsolki Sony. Dla całej branży gier konsolowych są one bardzo ważne.
Koniec roku to czas do podsumowań. Modne jest mówienie i pisanie, że mieliśmy do czynienia z "najlepszym rokiem w historii gier video". Szczerze? Absolutnie się z tym nie zgadzam. Oczywiście, jeśli mowa o rozbudowaniu, to coś w tym jest - jeszcze nigdy gry konsolowe nie były tak duże i rozbudowane jak teraz, ale to oczywiste. Za rok czy dwa pewnie będą jeszcze bardziej "obszerne" pod każdym względem. Dla mnie jednak miarę "najlepszego roku w historii gier video" powinny stanowić przełomowe pozycje. Takie, jak kiedyś The Legend of Zelda: Ocarina of Time, Metal Gear Solid, Resident Evil, Gran Turismo, czy Super Mario 64. Z czym mieliśmy tymczasem do czynienia w ostatnich dwunastu miesiącach? Z totalną sequel-manią, brakiem świeżości. Wydawcy po prostu bardzo boją się ryzykować, bo wielu z nich poniosło już dotkliwe porażki po tym, jak zainwestowali w nowe marki. Niestety, obawiam się, że w kolejnych latach ten proces pogłębi się jeszcze bardziej i będziemy co roku wałkować tylko Call of Duty 15, FIFA 34, czy Need for Speed: Most Wanted 8. Nakłady na produkcję coraz bardziej rosną, a sprzedaż przecież nie dojdzie do 100 milionów kopii w pierwszym tygodniu. Oby tylko rynek nie poszedł w stronę tanich, prostych gierek, czyli takich, jakie obecnie świetnie się sprzedają i przynoszą twórcom krocie (zdumiewa mnie sukces Angry Birds…).
Na koniec jeszcze słówko o naszej aktywności w okresie międzyświątecznym. Tradycyjnie w branży gier video to martwy okres - nowych, gorących wiadomości nie ma, wszyscy udają się na zasłużone urlopy. My oczywiście postaramy się trochę odbić się od tej posuchy i zaproponować Wam zestaw felietonów oraz zaległych recenzji. Wałkujemy najnowszą Zeldę na Wii, a w przygotowaniu są również materiały dotyczące Need for Speed: The Run, Super Mario 3D Land, TESV: Skyrim, czy artykuły podsumowujące miniony rok. Tradycyjnie chcę już teraz życzyć Wam wszystkiego najlepszego na Święta oraz tony prezentów pod choinką, ale na pełne życzenia przyjdzie jeszcze czas przed Gwiazdką na naszej stronie. W wolnych chwilach od świętowania odwiedzajcie naszą stronę, by zapoznać się z ciekawym materiałem, jaki dla Was szykujemy. [Rafał Skierski]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Martinex: Ostatni miesiąc minął mi pod znakiem odkurzenia i naprawienia stareńkiego Dreamcasta i gier z tejże konsoli. Na pierwszy ogień poszło Shenmue. Ten tytuł mimo upływu tylu lat nadal robi wrażenie. Grafika, interakcja z otoczeniem, udźwiękowienie, klimat i fabuła. Na siłę można się przyczepić to dość rozmytych tekstur. Ale cóż, gra jest już dość stara (ale nadal jara!).
"Niebiescy" mogliby pomyśleć o zestawie Shenmue HD Collection na PSN / XLA zawierającym dwie pierwsze części tej serii, a potem może zapowiedź prac nad trzecią częścią tej sagi, na co fani czekają od dziesięciu lat i doczekać się nie mogą. Na Facebooku jest nawet grupa, która zbiera fanów z całego świata - celem jest osiągnięcie 500 tys. osób. Na razie jest nieco ponad 5tys., spoko, dojdziemy :).
Odkurzyłem także Resident Evil Code: Veronica, Vanishing Point, Legacy of Kain: Soul Reaver czy Sonic Adventure… i na tym cioranie się skończyło, bo wyszła pamięć na zapisy na VMU:) (pomyśleć, że dzisiaj tego problemu już nie ma). Fajny motyw z tym wyświetlaczem w memorce, choć nie zawsze wykorzystywany był w odpowiedni sposób. Na Gameboyu cioram w Mario Party Advance czy Mario vs Donkey Kong - dość przyjemna gierka. Ukończyłem zaś WarioWare Inc. (seria różnych kilkusekundowych minigierek z „Wariotem” w roli głównej).
Za niespełna dwa tygodnie Święta. Okres gdy mamy trochę wolnego czasu, aby zwolnić, poświętować, odpocząć, pograć, pomyśleć co osiągnęliśmy przez ostatni rok, czy zastanowić się nad noworocznymi postanowieniami, których najpewniej i tak się nie uda nam dotrzymać:). To również okres obżarstwa, a i tak większość czasu spędzimy na przygotowaniach do Świąt niż ich spędzaniu hehe.
Z ostatnich nowinek cieszy mnie zapowiedź Tony Hawk's Pro Skater HD zawierającego levele z dwóch pierwszych części tej serii. "Dwójka" była jak dla mnie najlepszą odsłoną serii. Nowsze IMO były tylko odcinaniem kuponów. W zasadzie im nowsza, tym gorsza. Niesmak pozostał po newsie o Ridge Racerze na PSVitę, w której mają się znaleźć aż 3 trasy oraz 5 aut. Normalnie powrót do połowy lat 90-tych. Taki arsenał to można dać do wersji demo, a nie pełnej wersji gry. I co z tego, że cena jest niższa od pozostałych gier… Trzy trasy to lekkie przegięcie. Oby nie doszło kiedyś do sytuacji, że gry będą zawierać tylko menu, a resztę będzie trzeba dokupić w postaci DLC. Chyba aż tak źle być nie powinno.
Życzę wszystkim Naszym Drogim Czytelnikom Wesołych Świąt, jak najwięcej prezentów pod świątecznym drzewkiem oraz jak najbardziej udanego Sylwestra. Pozdrawiam Anetkę, całuski (Tobie też życzę Wesołych Świąt, dziubku). [Marcin Sławiński]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Powlol: Gdyby nie to, że wszystkie największe tytuły miały już swoją premierę, nie uwierzyłbym w to, że mamy już połowę grudnia. Gdzie jest śnieg, ja się pytam? I nie chodzi o to, że lubię zimę, bo w rzeczywistości jest na odwrót, jednak święta za pasem, a magii, która zawsze im towarzyszy brak. Wnioskuję, że dzieje się coś złego, albo po prostu ja się starzeję. Ciepłe zimowe (!?) wieczory spędzam przy nieco postarzałym blaszaku, do którego przyciągnęła mnie gra Fahrenheit. Czym ona jest? Ano już spieszę z odpowiedzią. Jest to swego rodzaju „przodek” Heavy Rain, co więcej przodek mający wspólnego ojca - za powstanie obu tych gier odpowiedzialny jest bowiem David Cage. Niestety, jako że doba ma jedynie 24 godziny, nie zdążyłem jej ukończyć, jednak po przejściu mniej więcej połowy gry szczerze polecam [dop. Ski: przepraszam, że się wtrącam, ale czeka Cię teraz ta gorsza połowa ;)] ją osobom, które jeszcze nie zdążyły się z nią zapoznać (o ile nie odrzuci Was podstarzała nieco grafika, to będzie dobrze – fabuła potrafi nieźle wciągnąć, a do tego ten klimat… :) W międzyczasie męczę strażników w Assassin’s Creed: Revelations (30-parę godzin na liczniku, a końca nie widać), zmuszając podstarzałego Ezio do wysiłku, aby odblokować wszystkie osiągnięcia (co prawda jakimś wybitnym łowcą Achievementów nie jestem, ale każda część z serii jest u mnie wycalakowana).
Niedawno zakończyła się jedna z większych, tegorocznych imprez w branży gier, czyli Spike Video Game Awards. Jako, że nie pisaliśmy żadnego podsumowania postanowiłem, że znajdzie się ono tutaj, w Shoutcascie. Nie będę tutaj wymieniał wszystkich zwycięzców, ani co gorsza nominowanych, jednak w olbrzymim skrócie przybliżymy sobie kilka kategorii. Tegoroczna gala rozdania nagród, która odbyła się w nocy z soboty 10.12.11 na niedzielę, mogła podobać się mniej lub bardziej, jednak najistotniejsza nie jest wbrew pozorom długa lista triumfatorów w poszczególnych kategoriach, ale nowinki, wiadomości i zwiastuny ze świata gier. Otrzymaliśmy kilka naprawdę niezłych, napakowanych akcją zwiastunów, ale nie zabrakło również materiałów niepokazujących zupełnie nic odkrywczego. Chyba największym przegranym okazał się Battlefied 3, który pomimo trzech nominacji ustąpił miejsca swojemu największemu rywalowi - Call of Duty Modern Warfare 3 oraz Portalowi 2. Swoje pięć minut maiły również głośno zapowiadane tytuły od takich deweloperów jak między innymi BioWare, Naughty Dog oraz Epic Games. Zauważyliście, że ostatnimi czasy imprezy związane z naszym ukochanym hobby są nijakie? Tak jest i w tym przypadku. Na koniec podkreślę, że większość z informacji i filmików, jakie zaprezentowano podczas imprezy możecie zobaczyć na naszej stronie. Ponadto, zapraszam do komentowania wyników lub wyrażania swojej opinii na temat tegorocznego VGA w komentarzach.
- GRA ROKU - The Elder Scrolls V: Skyrim
- Najlepsza gra na Xbox 360 - Batman: Arkham City
- Najlepsza gra na PlayStation 3 - Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
- Najlepsza gra na Wii - The Legend of Zelda: Skyward Sword
- Najlepsza gra na PC - Portal 2
- Najlepsza gra na sprzęty mobilne - Super Mario 3D Land
Ciekawie również prezentują się nagrody przyznane przez publiczność:
- Najlepsza postać - Joker (Batman: Arkham City)
- Najbardziej oczekiwana gra - Mass Effect 3
- Najlepszy zwiastun - Assassin's Creed: Revelations
[Paweł Rogalski]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tenen: Grudzień dla mnie to bezapelacyjnie miesiąc Star Wars: The Old Republic. Ruszył już headstart, tak więc większość graczy zaczęła eskpić wymarzonego herosa. Oficjalna premiera ma miejsce dwudziestego, czyli idealnie na święta.
Poza tym liznąłem Skyrima i mogę śmiało stwierdzić, że warto weń zainwestować. Ja co prawda póki co nie będę miał takiej możliwości, bo samo Old Republic pożarło kwotę przeznaczoną w tym miesiącu na gry, ale kilkunastominutowa rundka u znajomego przekonała mnie do The Elder Scrolls V. To samo tyczy się Wojny na północy. Każdy fan uniwersum Władcy Pierścieni będzie zachwycony. Może i gra jest lekko monotonna, ale dla geeków wystarczy „One ring to rulethemall”, by piać z zachwytu (niżej podpisany tak ma ;)).
Dałem się również „sfrajerzyć” na Airline Tycoon 2. Pierwsza część była bardzo udaną strategią ekonomiczną. Panowie z Kalypso – odpowiedzialni za wskrzeszenie marki Tropico - podjęli się odświeżenia starej marki. Niestety to co zrobili z Airline Tycoon zwyczajnie przechodzi ludzkie pojęcie. Recenzja gry w drodze, niestety boję się że podczas „zabawy” z AT2 wyrwę sobie wszystkie włosy z głowy. Cóż, przynajmniej pisząc owy tekst się wyżyję…
Osobiście jestem w trakcie przeprowadzki. Po nowym roku ruszam do stolicy. Ogólnie rzecz biorąc na granie mam w chwili obecnej mało czasu, ale miejmy nadzieję – po nowym roku się odkuję ;) W każdym razie choćbym miał nie spać po nocach poziom czterdziesty w Old Republic trzeba będzie wbić… May the Force be with you! [Grzegorz Jankowski]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
W tym odcinku to wszystko. Jak zwykle zachęcamy Was do komentowania i do zobaczenia za mniej więcej miesiąc. [redakcja]
Poprzednie:
