Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Mario Kart Wii - recenzja Wii

Czy zdajecie sobie sprawę, że Mario Kart ma już 16 lat na karku? Seria debiutowała dokładnie w 1992 roku, kiedy to okazała się niespodziewanym hitem na Super Nintendo. „Firma hydraulika” wcale nie eksploatowała nazbyt wyścigów swoich maskotek – choć grę z „Mario Kart” w tytule otrzymywała każda kolejna konsola Big N (począwszy od SNES-a, przez N64, GBA, GameCube i DS-a), wszystkie wymienione platformy mogą pochwalić się tylko jedną odsłoną flagowego racera. Tym razem przyszła pora na Wii.

Mario Kart to dość kontrowersyjna seria. Teoretycznie niewiele się w niej zmienia, ale nawet najmniejsze innowacje są szeroko komentowane przez fanów. Za najlepsze części powszechnie uważa się odsłony dedykowane SNES-owi i Nintendo 64, z prostego powodu – nie były przekombinowane. Wszystkie późniejsze edycje przynosiły ze sobą mniejsze lub większe zmiany, które zawsze znajdowały swoich fanów, ale i zaciekłych przeciwników. Wraz z najnowszą, szóstą już częścią twórcy po raz kolejny nie uniknęli kontrowersyjnych decyzji. Dzięki kilku nowościom jestem pewien, że gra po raz kolejny nie trafi do wszystkich.

W kwestii trybów zabawy żadnej rewolucji nie ma. Standardowo w głównym menu jest podział na opcje przeznaczone dla jednego gracza, jak i dla kilku osób (Multiplayer – zarówno lokalnie, jak i przez internet). Na początek zajmijmy się tym, co przygotowano dla samotników. Do dyspozycji mamy najważniejszy Grand Prix, a oprócz niego doskonale wszystkim znane z poprzednich części Time Trial („czasówka”), VS Race (zabawa na ustalonych przez siebie warunkach) oraz Battle (walka na arenie w dwóch dostępnych konfiguracjach rozgrywki).



Główne mistrzostwa zostały podzielone na trzy klasy (50cc, 100cc oraz 150cc), które odpowiadają przy okazji poziomom trudności. Co ciekawe, w pierwszej klasie można jeździć tylko zwykłymi kartami, natomiast w 100cc do wyboru są tylko motory (nowość w serii) – pewnie po to, by wszyscy zapoznali się z nimi, czy tego chcą czy nie. Warto dodać, że z czasem (to znaczy w miarę zaliczania kolejnych wyścigów) odblokują się w końcu stosowne opcje pozwalające na jeżdżenie dowolnym typem pojazdu w dowolnej klasie, ale wymóg narzucony przez Nintendo na początku jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Dzięki niemu każdy może (musi) poznać motory, które prowadzi się trochę inaczej od zwykłych kartów znanych z poprzednich odsłon Mario Kart. Wróćmy jednak do przedstawiania trybu Grand Prix... Po wybraniu odpowiadającej Wam klasy wylądujecie w menu wyboru postaci. Przygotowano aż 18 maskotek, z których część oczywiście z początku jest niedostępna – trzeba je odkryć zaliczając kolejne wyścigi. Jakieś nowości pod tym względem? Tak, bowiem po raz pierwszy możemy wybrać Rosalinę (część z Was pewnie ją kojarzy, część nie – wystąpiła w Super Mario Galaxy) oraz... ludzika Mii. Wybór warto przemyśleć, ponieważ - jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić – postura poszczególnych postaci ma zasadniczy wpływ na późniejszą taktykę podczas zabawy. Wiadomo, że mały Baby Mario będzie szybszy od wielkiego Bowsera, choć ten z kolei może łatwiej taranować innych uczestników wyścigu. Potem trzeba jeszcze wybrać stosowny dla wybranej postaci pojazd – albo samochodzik albo motor, zależnie od tego w której klasie startujecie. Do dyspozycji oddano po trzy (kolejne trzy ukryte) pojazdy każdego typu, które różnią się statystykami (przyspieszeniem, łatwością driftowania, zachowaniem poza trasą, etc.). Dalej jeszcze wybór manualnego bądź automatycznego wchodzenia w poślizgi (o tym opowiem za chwilę) i już można zaliczać jeden z ośmiu pucharów. Każdy ma po cztery trasy, więc łatwo wywnioskować, że w sumie oddano 32 tory.



W Mario Kart zawsze chodziło o współzawodnictwo z pozostałymi kierowcami. Pod tym względem nic się nie zmieniło, choć dzięki zwiększeniu ilości postaci biorących udział w wyścigu (z 8 do 12) emocji jest jeszcze więcej. Trasom jak zwykle nie można zbyt wiele zarzucić – Nintendo dobrze wie co zrobić, aby każda z nich przypadła nam do gustu. Co ciekawe, połowa lokacji z dostępnych 32 to tory doskonale znane z poprzednich części. Wybrano więc najciekawsze i najbardziej pamiętne trasy, które pamiętacie pewnie jak przez mgłę, ale zapewniam, że ich jakość nie zestarzała się mimo upływu lat. Pozostała szesnastka to oczywiście zupełnie nowe tory, które wcale nie odstają poziomem od tych znanych i lubianych. Jak zwykle kluczem do zwycięstwa jest umiejętne stosowanie poślizgów i znajomość ewentualnych skrótów, choć rozgrywka została bardziej urozmaicona niż mogłoby się to z początku wydawać.

Po pierwsze dodano motory, ale to wiecie zapewne już od dłuższego czasu. Co ważne, jeździ się nimi zupełnie inaczej niż gokartami, w inny sposób wykonuje się poślizgi oraz łapie boosta. W przypadku samochodzików podczas driftowania można załapać podwójne turbo, natomiast w przypadku motorów tylko pojedyncze. By jednak wyrównać szanse, na jednośladzie w każdej chwili można wykonać wheelie, czyli sztuczkę polegającą na podbiciu przedniego koła do góry. Dodaje to prędkości, przez co oczywiście jest niezastąpione na długich prostych. Po wielu godzinach grania stwierdzam, że paradoksalnie to motory są chyba lepszym wyborem – są po prostu bardziej zwrotne od gokartów, łatwiej można na nich podczas poślizgów ścinać zakręty, no a podwójny boost (atut kartów) i tak da się złapać na niewielkiej ilości zakrętów. Podsumowując, ja przesiadłem się na jednoślady i Wam radzę raczej zrobić to samo – choć z początku mogą wydawać się nadsterowne, to w gorących sytuacjach wydają się być niezastąpione.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 8583
Okładka/art:
Tytuł:
Mario Kart Wii
Developer: Nintendo
Gatunek: wyścigi
Data wydania:
EUR: 11/04/08
USA: 27/04/08
JAP: 10/04/08
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.9/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!