Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
LittleBigPlanet - recenzja PSP

Firma Sony w przypadku PSP skoncentrowała się w 2009 roku na sprawdzonych markach. Handheld japońskiego giganta elektronicznego otrzymał nowe edycje wielu serii, które dobrze znamy ze stacjonarnych konsol z logo PlayStation. Z jednej strony cieszę się, bo dzięki temu zmartwychwstały takie marki jak Jak & Daxter (The Lost Frontier), a z drugiej chciałbym, aby przenośna maszynka dostawała więcej pozycji, które byłyby kojarzone wyłącznie z nią. Ciepłe przyjęcie LocoRoco czy Patapona pokazało, że jest miejsce dla tak innowacyjnych produkcji. Wiadomo jednak, że nie każdy posiadacz PSP ma od razu dostęp do PS3, więc dostarczenie takich pozycji jak MotorStorm: Arctic Edge, czy właśnie LittleBigPlanet również jest w cenie. W tym artykule opowiem Wam jak udało się przeniesienie tego ostatniego tytułu.



Za stworzenie przenośnej wersji LBP odpowiada Sony Cambridge Studio, odpowiedzialne między innymi za Primal czy Medievil. Jak im poszło? Świetnie. Prawdę mówiąc jeśli graliście na PS3 wiecie już mniej więcej jak prezentuje się edycja na PSP. Wystarczy, że obejmiecie kontrolę nad Sacboyem (głównym bohaterem, czyli "szmacianką", jak to zostało przetłumaczone w polskiej wersji językowej gry) i zrobicie pierwsze kroki, a poczujecie się jak w domu. Oczywiście na początku laleczka jest "goła", ale - podobnie jak na PS3 - szybko można ją przebrać w jakieś ciuszki (oczywiście ubranek będzie tym więcej, im dalej zagłębicie się w grę). Można też przy pomocy "krzyżaka" okazywać emocje - Sackboy może być smutny, wesoły lub przerażony. Oczywiście każdy z graczy dostosuje sobie postać do własnych upodobań i ten motyw został bardzo ładnie przeniesiony na PSP.



Rozgrywka oraz system kontroli również wiele się nie zmieniły, więc jeśli macie doświadczenie z "większą" wersją, od razu wszystko załapiecie. System jest zresztą bardzo łatwy do opanowania, bo oprócz sterowania gałką analogową poczynaniami "szmacianki", można jeszcze jedynie skakać (im dłużej przytrzymacie "X" tym wyżej Sackboy podskoczy) oraz chwytać się wybranych obiektów przy pomocy "R" (przesuwać dźwignie, huśtać się na czymś, etc.). To tyle - bez zbędnych udziwnień. Całość jest na tyle łatwa, że bez problemu wdrożą się początkujący, a z czasem stawia wyzwanie również doświadczonym graczom. Charakterystyczna dla wersji na PS3 była dość dziwna fizyka, jaka rządziła całym LittleBigPlanet. Niby obiekty zachowywały się dość realistycznie i można było je przewracać i przesuwać, ale już na przykład główny bohater poruszał się dość... hmm, trochę jakby się ślizgał (osoby mające kontakt z wersją na PlayStation 3 na pewno wiedzą o co chodzi). Dokładnie to samo możecie znaleźć w wersji na PSP i nie ukrywam, że trzeba się do tego przyzwyczaić i po prostu zaakceptować. Taki zamysł mieli twórcy i należy to uszanować. Inna sprawa, że przez tak opracowany model zabawy zdarzają się wpadki niekoniecznie z winy gracza.



Warto przy okazji podkreślić jedną rzecz. LBP to platformówka 2.5D, czyli poruszamy się w lewo lub w prawo, a jednak poziomy mają swoją głębię. W wersji na PS3 były trzy takie poziomy "głębi" - można było przeskakiwać pomiędzy nimi przytrzymując "górę" lub "dół". Miało to swój urok, bo np. niektóre obiekty były poukładane jakby "w tle", co dawało developerowi sporo możliwości (często w ten sposób umieszczano sekrety). W edycji dedykowanej PSP ograniczono się już tylko do dwóch poziomów głębi. Może to i lepiej, bo biorąc pod uwagę nieco problematyczną naturę gałki analogowej w handheldzie Sony, trzy poziomy mogłyby prowadzić czasami do frustracji. A skoro już o denerwowaniu się mowa... W LBP na PS3 mieliśmy tylko kilka „żyć” - po dotarciu do checkpointu można było zginąć bodajże cztery razy, a kolejne "zejście" oznaczało już powtarzanie całego poziomu od początku. Na PSP jest inaczej - ginąć można do woli, bo zmniejszają się jedynie punkty do końcowego wyniku. Chyba to dobrze, bo po co niepotrzebnie się frustrować... Hardcore'owcy i tak będą chcieli na każdym levelu zebrać jak najwięcej punktów, więc ich sprawa pewnie nie dotyczy.



Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 2581
Okładka/art:
Tytuł:
LittleBigPlanet
Developer: Sony Cambridge Studio
Gatunek: platformówka
Data wydania:
EUR: 20/11/09
USA: 17/11/09
JAP: 03/12/09
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.7/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!