Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Killer 7 PlayStation 2GameCube

Po raz pierwszy mam autentyczny problem, bowiem opisać taką grę jak Killer 7 jest bardzo trudno. Mogę Cię zapewnić, Drogi Czytelniku, że w tak dziwny tytuł nie grałeś od dobrych kilku lat. No, chyba, że decydujesz się na cotygodniowe importy "symulatorów koparek", jakich nie brakuje w Kraju Kwitnącej Wiśni... Po sprawdzeniu cieplutkiej japońskiej wersji K7 mam bardzo mieszane uczucia. Jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów na Gamecube (potem także zapowiedziany na PS2), gra wywołująca spore emocje od momentu opublikowania pierwszych zdjęć... dla mnie na razie nie rysuje się na jakiś mega-hit. Tymczasem Famitsu ocenia ją na wysokie 36/40. Co więc o tym wszystkim myśleć? Do ostatecznego werdyktu bezwzględnie muszę się wstrzymać do czasu wydania zrozumiałej wersji, bo Capcom niestety nie zdecydował się na możliwość zmiany języka w grze na angielski (jak choćby w DMC3). I choć kwestie mówione są po angielsku, to wszelkie opcje i napisy na ekranie zasłaniają japońskie "krzaczki".

Czym w ogóle jest ta gra? Już w tym momencie zaczynają się problemy, bo tak naprawdę trudno ją w ogóle zakwalifikować do jakiegoś gatunku. Rozłożę więc wszystko na czynniki pierwsze. Teoretycznie jest to TPP. Kamera jest umieszczona z reguły za główną postacią, lub w innym położeniu, jednak zawsze z perspektywy trzeciej osoby. Warto dodać, że kamerą sterować nie można. Mamy więc do czynienia z zaplanowanymi przez autorów ujęciami - tak jak kiedyś w niektórych ujęciach w Dino Crisis. Oczywiście kamera nie jest statyczna. Podąża za głównym bohaterem, ale pokazuje tylko to, czego chcieli twórcy. Drugą dziwną sprawą jest sterowanie. Nie poruszasz się bowiem wciskając któryś z przycisków kierunkowych, czy też gałkę analoga. O nie! W Killer 7 za ruch do przodu odpowiada konkretny klawisz! W przypadku PS2 jest to "kółko". Tak, tak. Wciskasz "kółko" i Twój bohater idzie naprzód. Co natomiast jeśli chcesz się cofnąć? Wduszasz "X" i twoja postać się odwraca. I co potem? Dobrze kombinujesz - wciskasz "kółko" i wracasz się po znanej już drodze... Dziwna sprawa, i z początku trudno się do takiego modelu sterowania przyzwyczaić. Tym bardziej, że tak "zaawansowanych" czynności jak choćby poruszania się na boki (strafe'owanie), czy czołgania się po prostu nie ma. Nie mówiąc już nawet o (dla przykładu) wychylaniu się zza ściany, czy skradaniu się... Można więc powiedzieć, że całość jest bardzo prymitywna. Zgadza się, w pewnym sensie jest. Ale robi to specjalnie. Na tym m.in. polega "inność" tej pozycji.

Następną sprawą jest walka z przeciwnikami. Można to zrobić tylko i wyłącznie przechodząc do trybu FPP. Znowu wydaje się to bardzo prymitywne, bo celować da się tylko celownikiem. Żadnego poruszania się w perspektywie z pierwszej osoby nie umożliwiono. Jeśli więc słyszysz w pomieszczeniu jakieś dziwne dźwięki i rechot, najwyższa pora przejść w FPP. A potem? Potem namierzyć wroga (wielu z nich trzeba "prześwietlać" przy pomocy L1, by w ogóle ich ujrzeć), a potem ładować w niego ile wlezie z dostępnej spluwy. Zabity oponent rozpada się... zostawiając po sobie parę litrów krwi, które automatycznie napełniają twoje konto. Niezbyt wiem jeszcze do czego to wszystko służy, ale najwidoczniej krew będzie pełniła w Killer 7 ważną rolę. Wszystko to składa się na dość prymitywny system walki, który (przynajmniej mnie) bardzo szybko zaczął nudzić.

Fabuły oczywiście wam nie przedstawię. Na to przyjdzie czas przy okazji recenzji i... ogrania zrozumiałej wersji, bo niestety nie władam japońskim nawet na poziomie podstawowym. Niby Capcom to Capcom, ta firma słabych gier nie wypuszcza. Teoretycznie. Bo na razie Killer 7 nie rysuje mi się na jakiś wielki hit. Bardzo wątpię też, żeby tytuł ten pobił rekordy sprzedaży. Wiele osób jest wzrokowcami, a po ujrzeniu tej gry na własne oczy można się "lekko" zdziwić. Użyto najprostszych technik generowania grafiki, ale nie da się ukryć, że ma to swój specyficzny urok. Tylko ile % ludzi będzie w stanie go docenić?

Czekać, czy nie czekać? Ja mimo wszystko jestem ciekaw co pokaże pełna, zrozumiała wersja. Nie będę jednak ukrywać, że japońska mnie zawiodła. Jest zbyt "inna", nawet dla mnie. Pod przykrywką tej "inności" (czym - nie ukrywajmy - developer będzie tłumaczył wszelkie braki) kryje się jednak chyba niezbyt rozgarnięte, brzydkie kaczątko. Jaki będzie finał, przekonamy się wspólnie już niedługo przy okazji, bo premiera angielskiej wersji już w tym miesiącu...

Baron Ski

Strona artykułu: [1]        

UID: 1437
Okładka/art:
Tytuł:
Killer 7
Developer: Grasshopper Manufacture
Gatunek: gra akcji
Data wydania:
EUR: 15/07/05
USA: 07/07/05
JAP: 09/06/05
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!