Gdy zaczynamy myśleć na temat E3, od razu do głowy przychodzą wielkie ogłoszenia oraz późniejsze wojny fanów na stronach internetowych i forach. Od czternastu lat Electronic Entertainment Expo to największa impreza poświęcona grom video. Na te trzy dni w roku (a właściwie cztery, bo jeszcze w przeddzień mają miejsce konferencje prasowe) cały świat zamiera i przygląda się wydarzeniom w Los Angeles. Choć impreza była przenoszona także w inne miejsca, zawsze w końcu wracała do "Miasta Aniołów" (tam też odbywa się tegoroczna edycja). Zastanawialiście się jednak kiedy to wszystko się zaczęło i ile gorących ogłoszeń przeżyliśmy od powstania E3? Postanowiliśmy wrócić do najbardziej pamiętnych wydarzeń na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.
Wszystko zaczęło się w maju 1995 roku, kiedy E3 zostało utworzone przez Digital Software Association (przekształconą obecnie w Entertainment Software Association, czyli ESA). Był to początek panowania 32-bitowych konsol, czyli PlayStation oraz Saturna. Dużymi ogłoszeniami były wówczas zapowiedzi przez Nintendo Virtual Boya (który okazał się ostatecznie niewypałem) oraz specyfikacji Ultra 64, które z czasem przekształciło się w Nintendo 64, a także Neo Geo CD od SNK.
W 1996 roku Nintendo zaprezentowało światu ostateczną wersję Nintendo 64 oraz rewolucyjnego Super Mario 64. Szczęki graczy na całym świecie opadły bardzo nisko, a dodatek w postaci analogowego kontrolera w standardzie dodatkowo podgrzał atmosferę. Po raz pierwszy kontrolowanie postaci w trójwymiarze było tak przyjemne, a fani długimi godzinami mogli biegać hydraulikiem Marianem po pięknie wydesignowanych lokacjach. Koncern Sony wykonał bardzo odważny ruch i obniżył cenę PlayStation do 199$ - czas pokazał, że był to strzał w dziesiątkę. Sega i Nintendo wkrótce musiały również obciąć ceny swoim konsolom. Pokazana została też pierwsza wersja Unreal Engine na PC.
W 1997 roku impreza przeniosła się do Atlanty. Gorącymi newsami były zapowiedzi Half-Life oraz Unreala, jednych z najważniejszych FPS-ów w historii gier. Rare wraz z Nintendo zaprezentowały tymczasem rewelacyjnego Goldeneye 007 na N64. Największym hitem Eidos był Tomb Raider 2, który Sony wykupiło na wyłączność (seria gościła także na PC, ale na konsolach była exclusive'em dla PSX-a), a Konami zbiło z nóg demem Metal Gear Solid.
Edycja w 1998 roku znowu miała miejsce w Atlancie, jednak jeszcze bardziej się rozrosła (odwiedziło ją blisko 70 tysięcy gości). Po raz pierwszy Sega pokazała za zamkniętymi drzwiami Dreamcasta, który pokazał grafikę nowej generacji. Dało się też zauważyć Duke Nukem Forever, który notabene do dzisiaj nie został wydany (i pewnie już nie zostanie). Saturn już niestety dogorywał, natomiast PSX miał swój najlepszy czas. Pokazy rewolucyjnych Gran Turismo, Metal Gear Solid oraz Tekken 3 nikomu nie pozostawiły wątpliwości, która z maszynek wówczas rządziła. Nintendo (udanie) broniło się jednak z Legend of Zelda: Ocarina of Time na N64.
1999 rok to powrót E3 do hali LA Convention Center w "Miescie Aniołów". To był okres promocji Dreamcasta - ogłoszono wówczas, ze konsola zadebiutuje w atrakcyjnej cenie 199$ i będzie można na niej grać online. Jednymi z najważniejszych tytułów startowych miały być Soul Calibur oraz Sonic Adventure. Powoli też oczekiwano PlayStation 2, a Nintendo ogłosiło, że planuje wypuścić wkrótce nową maszynkę o roboczej nazwie "Dolphin" (z czasem przekształciła się w GameCube).
2000 rok to prezentacja PlayStation 2 oraz zapowiedź wejścia na rynek Microsoftu. Prezentowano pierwsze wersje demo majace ruszyć na Xboxie, a głównym punktem programu była demonstracja Metal Gear Solid 2 - znowu wszystkim szczęki opadły do samej ziemi. Nintendo zdradziło trochę detali na temat GameCube i ogłosiło, że konsola zadebiutuje w 2001 roku. Sega tymczasem próbowała zaprezentować potęgę grania online, czyli Seganet na przykładzie NFL2K.
Ciąg dalszy na drugiej stronie.
