Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Gears of War: Judgment - recenzja Xbox 360

Drobne zmiany dotknęły też sposobu sterowania. Od teraz można nosić przy sobie tylko dwie główne bronie, pomiędzy którymi błyskawicznie przełączycie się wciskając „Y” (do tej pory służyły do tego strzałki d-pada). Granaty rzuca się dużo szybciej wciskając „LB”, można też to robić w ciemno, bez celowania. Przyspiesza to troszkę całą rozgrywkę, której model powoli się starzeje. Twórcy dodali też nowe typy przeciwników, w tym najbardziej upierdliwego osobnika, którego nazwa to Furiarz. Po kilku strzałach zwiększa swój rozmiar, staje się czerwony i wpada w szał, wykonując szarżę w kierunku swojego przeciwnika. Jest szybki, silny i bardzo wytrzymały, a jedyna na niego rada to strzały w głowę. Jeśli dobierze się takich kilku naraz (zwłaszcza na wyższych poziomach trudności), potrafią zrobić duże zamieszanie. Pół biedy, że członkowie oddziału mogą się nawzajem wskrzeszać po powaleniu przez Szarańczę – po odpaleniu pierwszej części Gearsów, w której nie było takiej możliwości, widać jak ułatwiono rozgrywkę w kolejnych latach.

Muszę jeszcze wspomnieć o jednym, ważnym detalu, a mianowicie systemie „Smart Spawn”. Dzięki niemu przeciwnicy wyłażą z różnych miejsc (zarówno w singlu, jak i w multi), więc każde przejście gry będzie nieco inne. Tu nie da się na siłę wyuczyć miejsc wychodzenia kolejnych fal Szarańczy i przygotować się na nie. To naprawdę świetny system, który działa i zapewnia za każdym razem trochę inne doznania. Losowe jest nawet generowanie typów przeciwników, zatem trudno mówić tu o schematyczności.



Wiadomo, że ocena każdej gry to sprawa indywidualna i w przypadku GOW: Judgment jest podobnie. Generalnie dominują dwie opinie – jedni chwalą wprowadzone dodatki (sam należę do tej grupy), natomiast inni twierdzą, że postawienie na ocenianie podczas misji i wypełnianie dodatkowych zadań („Odtajnione Misje”) zabrało Gearsom feeling wielkiej wyprawy, nadało bardziej arcade’owy charakter. Cóż, zapewne jedna grupa nie jest w stanie przekonać do swoich racji drugiej, więc sam nie będę silił się na tego typu przedstawienie. Wspomnę jedynie, argumentując swój pozytywny stosunek do dzieła People Can Fly, iż ta seria nigdy nie stawiała na niesamowitą fabułę, a filmiki przerywnikowe mimo że często zrealizowane z rozmachem, to i tak prowadziły do jedynego możliwego finału. Przyznam, że fabuła w Judgment nie jest niczym porywającym i pewnie w poprzednich częściach można było bardziej się wczuć w opowiadaną historię, ale dodanie ocen i opcjonalnych zadań w mojej opinii świetnie urozmaiciło nam rozgrywkę.



Można się o tym łatwo przekonać w prosty sposób. Gra zawiera bonusową kampanię nazwaną „Pokłosie”, której wydarzenia rozgrywają się w tym samym czasie co Gears of War 3. Baird pod koniec „trójki” na chwilę odłączył się od ekipy i miał za zadanie zorganizować posiłki – w Judgment możemy zobaczyć co działo się właśnie u tego bohatera. To miły akcent dla fanów trzeciej części, jej dodatkowe rozwinięcie, a przy tym w kampanii tej NIE zainstalowano dodatków w postaci oceniania podczas misji czy „Odtajnionych Misji”. Po zaliczeniu podstawowego trybu przygodowego w Judgment, „Pokłosie” bez wspomnianych modyfikacji wydaje się trochę ubogie – co z tego, że dostajemy tu jeden nowy typ przeciwników (przypominający irytujące stwory z Silent Hill: Shattered Memories) – bardzo szybkie, małe maszkary, które działają w grupach i wybuchają rażąc jakimś kwasem. Po prostu po przejściu sześciu sporych chapterów w podstawowej kampanii nagle okazuje się, że brak ocen i „Odtajnionych Misji” czyni rozgrywkę nieco uboższą. Mówcie co chcecie, ale według mnie te dodatki w Judgment są wreszcie czymś nowym i zapewniają jej powiew świeżości, którego ta seria potrzebowała.



Oprócz zmian w singlu twórcy sporo przemodelowali również w Multiplayerze. Słynna Horda ustąpiła pola i teraz zamiast niej mamy ‘Przetrwanie’. To dalej odpieranie kolejnych fal przeciwników i obrona punktów, jednak tym razem znaczenie mają także klasy postaci. Inżynier może naprawiać zasieki, bez problemu rozstawi też wieżyczki. Jest też sanitariusz (leczenie), zwiadowca (snajperka, możliwość łatwiejszego poznania pozycji wrogów), czy standardowy żołnierz, który może dzielić się z innymi swoją amunicją. Tylko odpowiednio ze sobą współpracując i wykorzystując zdolności poszczególnych klas można tu liczyć na jakikolwiek sukces. ‘Natarcie’ z kolei to wariacja na temat przetrwania, tyle że można wcielić się w dwie strony konfliktu, a nie odpierać jedynie ataki botów. Grając ludźmi trzeba obronić trzy punkty na mapie, natomiast jeśli wcielicie się w Szarańczę wówczas Waszym celem będzie przejęcie wspomnianych punktów. Jest też oczywiście klasyczny Deathmatch, Team Deathmatch oraz Dominacja, czyli coś w stylu znanego wszystkim Capture the Flag.



Mapy jak zwykle bazują na poziomach z singla i sprawdzają się w akcji bardzo dobrze. Szkoda tylko, że jest ich mało, ale przecież nie po to wydawca zapowiedział Season Pass (płatny abonament), żeby na dodatkowych levelach nie zarobić. Pakiet ten można nabyć za 1600 MSP i daje on dostęp do sześciu dodatkowych map w Multi, dwóch nowych trybów oraz bzdetów w postaci skinów na bronie czy pancerz. Miłym gestem ze strony twórców jest udostępnienie pod koniec marca bezpłatnego DLC. Dodatek dorzucił do menu głównego dodatkowy tryb do Multi – Egzekucja – oraz dodatkową mapę w mroźnej scenerii – Haven. Wcześniej zapowiadano, że dostaniemy za darmo dwie mapki, ale najwidoczniej z tych planów autorzy się wycofali. W każdym razie ‘Egzekucja’ to miłe urozmaicenie od podstawowego Deathmatchu – po powaleniu przeciwnika gradem kulek trzeba go jeszcze dobić wykonując efektowną egzekucję; w innym wypadku siły mu wrócą i będzie mógł wrócić do walki.

Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 5039
Okładka/art:
Tytuł:
Gears of War: Judgment - recenzja
Developer: People Can Fly
Gatunek: strzelanina
Data wydania:
EUR: 22/03/13
USA: 19/03/13
JAP: 21/03/13
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.5/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!