Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
FIFA 15 - recenzja PCPlayStation 4Xbox One

Powrócę na moment do pozytywnego aspektu tej produkcji, czyli oprawy wizualnej. Jest ona niemal identyczna jak sprzed roku jeśli chodzi o konsole nowej generacji. Najbardziej usatysfakcjonowani będą gracze pecetowi, ponieważ odczują oni znaczącą poprawę (wersja ubiegłoroczna chodziła na przestarzałym silniku). Podczas umiejscowionej kamery z góry, tytuł ten poziomem znacząco nie odbiega od jakości oferowanej w zeszłym roku. Niemniej podczas powtórek (które notabene zwalniają wyświetlając obraz w 30 k/s) daje podgląd na najdrobniejsze detale. Przy tym trawa wreszcie wygląda naturalnie, a na zawodnikach widać brud oraz falujące włosy podczas wykonywania sprintu. Drobiazgiem wydaje się być też sama murawa boiska, która ulega zniszczeniu wraz z upływem czasu. Takich smaczków znajdziecie oczywiście znacznie więcej. Generalnie nie uświadczycie tu cudów, a tym bardziej fajerwerków graficznych. Wymagania nowej Fify na PC są rozsądne i pozwalają na uzyskanie 60 k/s nawet na starszych maszynach. PS4 oraz XONE wyświetlają płynny obraz w 1080p w 60 k/s.



Martwi mnie natomiast strona techniczna tego tytułu. Po wydaniu wersji demonstracyjnej oraz krytyce jaka spada ostatnimi czasu na „Elektroników” nadal wypuszczają wersję pecetową praktycznie w formie bety. Olbrzymie problemy z serwerami, liczne bugi oraz niedziałające wygładzanie krawędzi dają powody do rozmyślania, czy aby na pewno warto zakupić ten tytuł w premierowej cenie…



Reasumując, kolejna edycja FIFA jest w porządku, choć nie da się ukryć, że arcadeowy styl rozgrywki już zdążył podzielić graczy. Ten, kto zamierzał kupić już gra i zdołał sobie wyrobić na jej temat własną opinię. Reszta musi zdać sobie sprawę, że nacisk w najnowszej odsłonie bardziej położony został na atak, nieco spłycając gameplay. Czy to dobrze, czy źle, każdy musi ocenić sam. Najnowsza odsłona nie zaskakuje – przydałoby się jednak więcej kluczowych zmian i wreszcie coś nowego w trybach rozgrywki. PES zaczyna serii EA Sports deptać po piętach, najwyższa pora żeby się obudzić, bo „Elektronicy” sprawiają wrażenie jakby w ostatnich latach trochę spoczęli na laurach.

Kamil "Predalien" Nakonieczny

 

Plusy:

  • Oprawa wizualna oraz meczowa;
  • System emocji;
  • Zabawy starczy na długo;
  • W całości odwzorowana liga angielska;
  • Ultimate Team wciąga jak diabli;
  • Syndrom rozegrania jeszcze jednego meczu;
  • Szybsza rozgrywka i tona nowych animacji poruszania się zawodników.

Minusy:

  • Niepewne i bardzo loteryjne zachowania się bramkarzy w polu karnym;
  • Inteligencja obrońców w grze praktycznie nie istnieje;
  • Dalszy brak zmian w trybach kariery;
  • Zbyt wąska lista nowości;
  • Liczne bugi, problemy z serwerami;
  • Słaby balans rozgrywki w trybie sieciowym;
  • Dodano jedynie ligę turecką kosztem brazylijskiej.

 


DRUGA OPINIA

Powlol: Jaka jest FIFA 15? Uzależniająca i satysfakcjonująca oraz wkurzająca jednocześnie. Najnowsza odsłona to w moim odczuciu parę kroków w dobrym kierunku oraz kilka niekoniecznie słusznych decyzji. Wśród zalet znajdzie się standardowa, opasła lista licencji, nowe animacje i doszlifowana grafika; usprawniony, nieco przesadzony drybling oraz ogólne nastawienie gry na ofensywę. Fajną sprawą jest wrzucenie szeregu opcji taktycznych, dzięki czemu gracz otrzymał nieco większą kontrolę nad swoją jedenastką wirtualnych kopaczy. „Piętnastka” ciągle żyje głównie trybem sieciowym, a w szczególności trybem Ultimate Team, który jak zwykle uzależnia elementami hazardowymi, choć tym razem jest nieco łatwiej za sprawą możliwości wypożyczania zawodników.  Tegoroczną bolączką stała się gra w obronie – tytuł rzadko wybacza błędy popełnione podczas sterowania linią defensywy, szczególnie w starciach multiplayerowych. Siarczystego kopa w śledzionę potrafi dostarczyć stagnacja w trybach gry, które wieją nudą i proszą o jakąś porządną rewolucję.

Podsumowując, fani z dziecinną łatwością wyłapią masę modyfikacji po kilkuminutowym kontakcie, dla reszty FIFA 15 to głównie zaktualizowane składy i szczypta poprawionych detali. Osoby które chciały i tak już pewnie kupiły. Pozostali mogą zainwestować jeśli zaliczyli kilkuletni odwyk lub dopiero rozpoczynają związek piłką na nowej generacji konsol. Moja ocena: 7.5/10

TRZECIA OPINIA

Baron Ski: Męczy mnie u EA Sports jedna rzecz – stagnacja, jaka dopadła serię FIFA w ostatnich latach. Nie ma już mowy o rewolucji, a szkoda bo kiedyś po przesiadce z PS2 na PS3 można było odczuć wielkie, kluczowe zmiany, które popchnęły markę na nowy poziom. Na PS4/XOne niby silnik jest nowy (począwszy od ubiegłorocznej edycji), ale po przesiadce z konsol poprzedniej generacji wcale wielkiej zmiany się nie odczuwa. Autorzy mogliby poprawić wreszcie animacje zawodników, którzy na zbliżeniach prezentują się słabo – ich animacje są rwane, nie przypominają ludzi. Niedopuszczalne są też chrupnięcia animacji na powtórkach. Naprawdę, nie można tego dopracować na next-genach?

Na plus wypada zaliczyć pełne odwzorowanie ligi angielskiej. To jest rewelacja, aż chciałoby się, aby więcej lig w ten sposób wymasterowano. Irytuje mnie za to tak duży nacisk położony na atak – o sprawną grę w defensywie jest bardzo trudno, a szkoda. Nie wspominam już nawet o tym, że lista trybów to jedynie „kopiuj, wklej” z poprzednich części. Aha, no i najwyższa pora na spore podrasowanie polskiego komentarza. O ile Anglicy dograli masę nowych kwestii, to nasi komentatorzy serwują nam listę przeterminowanych powiedzonek i dalej mylą się mówiąc np. o prowadzeniu jedną bramką, podczas gdy prowadzi się 3-1. Coś takiego można było przełknąć 5 lat temu, ale teraz?

Podsumowując, jak zwykle gra się dobrze, jednak odczuwalne jest minimalne spłycenie rozgrywki. Osobiście czekam z niecierpliwością na next-genowego PES-a, bo wypuszczone przez Konami demko zrobiło na mnie spore wrażenie. Do listopadowej premiery pogram jednak w FIFA 15 i nie będę przesadnie narzekał. Moja ocena: 7.9/10.


6
Oryginalność
Na pewno system emocji jest ciekawym pomysłem ze strony „Elektroników”, ale lista tegorocznych nowinek powinna być dłuższa.
7
Grafika
Wygląda dobrze, ale nie powala jakością. Czekamy na poprawione animacje zawodników – kiedy wreszcie podczas powtórek przestaną przypominać roboty?
6
Dźwięk
Gorszy niż przed rokiem soundtrack, słaby polski komentarz.
8
Grywalność
Syndrom kolejnego spotkania jest tutaj jak najbardziej obecny.
8
Źywotność
Ultimate Team, tryb kariery, sezony… Na nudę w tej produkcji ciężko narzekać.
7.5
Ocena końcowa
Najnowsza odsłona serii niczym specjalnym nie zaskakuje. Tym razem nacisk położony został na atak i gra poszła w kierunku arcade. Jaka będzie odpowiedź ze strony nowego Pro Evolution Soccer? O tym przekonamy się już wkrótce.

Jak oceniamy? Wyjaśnienie naszego systemu ocen tutaj.

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 2971
Okładka/art:
Tytuł:
FIFA 15 - recenzja
Developer: EA Canada
Gatunek: sportowa
Data wydania:
EUR: 25.09.2014
USA: 23.09.2014
JAP: 26.09.2014
Poziom trudności:
średni (3/5)
7.5/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!