Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
FIFA 13 - recenzja PlayStation 3Xbox 360PC

Jak co roku wychodzi nowa FIFA i zespół Electronic Arts stara się przekonać nas, że dopiero tegoroczna edycja jest „kompletna” i zawiera wszystko, co poważna gra piłkarska zawierać powinna. Co roku zadaję też sobie pytanie, dlaczego tych wszystkich rewelacji i super-nowości nie wprowadzono już wcześniej. Że niby dopiero teraz twórców olśniło? Cóż, niektórzy mają taką teorię, że EA ma rozplanowane setki pomysłów na kolejne wersje swojej serii, tylko stara się nam je dozować, aby cały czas były widoczne zauważalne dodatki i innowacje. Coś w tym pewnie jest.

Faktem jest natomiast, że ubiegłoroczna FIFA 12 przyniosła ze sobą jedną wielką zmianę – całkowicie przemodelowaną grę w obronie. System „tactical defending” podzielił fanów – jedni (większość) są zachwyceni i wynoszą pod niebiosa realizm piłki „Elektroników”, a inni nie mogą się przekonać do trudniejszej gry obronnej i cały czas preferują stary system. Osobiście należę do tej pierwszej grupy i na pewno bardziej podoba mi się trudniejsza gra w defensywie niż proste przytrzymywanie jednego przycisku. O ile jednak „dwunastka” była edycją w pewnym sensie rewolucyjną, to o FIFA 13 nie można już tak powiedzieć. To bardziej ewolucja i drobne usprawnienia niż zauważalne nowości, przez co jest też trudna do oceny.



Na początek może zajmijmy się tym co nowe, żebyście mogli sami ocenić, czy wprowadzone dodatki są dla Was wystarczające, aby pobiec do sklepu po swoją kopię. Przede wszystkim twórcy dodali nowy system „first touch”, który ma lepiej pokazywać zachowanie piłki w momencie przyjmowania jej przez zawodnika. Zapomnijcie o prostych podaniach od nogi do nogi – teraz każde przyjęcie jest inne. System oparty jest na wielu zmiennych (umiejętności zawodnika, szybkość podania, ustawienie względem przeciwnika, itd.), dzięki czemu każde dotknięcie nogą futbolówki ma w teorii być inne, nieprzewidywalne. Rzeczywiście ma to wpływ na rozgrywkę, bo czasami jednym dotknięciem i wypuszczeniem gały można minąć przeciwnika, a innym razem futbolówka odskoczy w stronę, której się nie spodziewaliśmy. Tego typu „nieprzewidywalność” powoduje, że cały czas trzeba być skupionym i właściwie się ustawiać, żeby akcja nie skończyła się fiaskiem.

W związku ze wspomnianą nowością zmieniła się też funkcja prawej gałki na padzie. Odpowiednio nią manewrując da się wypuścić sobie piłkę w wybraną stronę bez przyjmowania, czy też spróbować ją lepiej „skleić” do nogi, co zmniejsza wspomnianą wcześniej „nieprzewidywalność” przy pierwszym kontakcie. Dodaje to nam więc kolejną rzecz, jaką trzeba kontrolować, co pewnie spodoba się głównie hardcore’owcom, natomiast można z powodzeniem grać bez przejmowania się prawym analogiem. Tylko od Was zależy, czy będziecie chcieli zaprzątać tym sobie głowę podczas meczów czy nie.



W stosunku do ubiegłorocznej edycji poprawiono również system Player Impact, który był przedmiotem drwin – na youtube znaleźć można tysiące filmików, w których autorzy pokazują jak niedopracowany jest system zderzeń zawodników w FIFA 12. Może i faktycznie jest on jeszcze daleki od doskonałości, ale osobiście doceniam twórców za to, że cały czas próbują czegoś nowego. Może i w FIFA 12 Player Impact był w fazie „beta”, ale w najnowszej wersji błędów już właściwie nie ma. Wreszcie zderzenia i przepychanki między piłkarzami wyglądają realistycznie, a oczy cieszą się na widok przypadkowych trafień piłki w zawodników i ich późniejszych reakcji. Naprawdę doszlifowano ten system niemalże do perfekcji, co przekłada się na wrażenia na boisku.

Bardzo fajne nowości dotyczą trybów online’owych. Wprowadzono system „Matchday”, dzięki któremu statystyki zawodników w grze na bieżąco zmieniają się zgodnie z tym, co dzieje się w rzeczywistości. Jeśli w jakiejś drużynie któryś z zawodników ewidentnie jest pod formą i trener sadza go na ławce, od razu znajduje to swoje odzwierciedlenie w grze. Podobnie jeśli jakiemuś gwiazdorowi przytrafi się kontuzja – w takim przypadku w FIFA 13 również będzie niedostępny. Oczywiście można ten system wyłączyć, ale według mnie jeszcze bardziej integruje on rzeczywiste mecze z tym co przeżywamy w konsolowym/komputerowym wydaniu. Dodatkowo w sieci są co tydzień tzw. „mecze tygodnia”, a więc kilka spotkań z poprzednich dni, które można rozegrać także w FIFA 13. Niby to nic nadzwyczajnego, a jednak dla maniaków danego klubu będzie to fajna opcja, bo pozwoli na bieżąco integrować się ze swoją drużyną. Jedyne czego brakuje to możliwości rozgrywania przy okazji jakichś scenariuszy (np. twoja drużyna prowadzi w ostatnich minutach jedną bramką i musi to utrzymać, a przeciwnik rzuca się całą drużyną do ataku). To jednak drobnostka, bo rozbudowanie opcji online’owych i tak potrafi przytłoczyć. Pod tym względem EA jest wiele kroków dalej niż konkurencja.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 3353
Okładka/art:
Tytuł:
FIFA 13
Developer: EA Sports
Gatunek: sportowa
Data wydania:
EUR: 28/09/12
USA: 25/09/12
JAP: 18/10/12
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.9/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!