Oto tytuł, który powinni zapamiętać wszyscy posiadacze Playstation 2. Oto Konami podjęło rękawicę i będzie starało się zagrozić monopolowi Gran Turismo na rynku "real driving simulator"! Co prawda na razie trzeba to traktować bardzo ostrożnie, gdyż premierę wyznaczono dopiero na bliżej niesprecyzowane "rok 2005", ale EPR zapowiada się naprawdę świetnie.

Po pierwsze ma rewelacyjną grafikę. Pod tym względem są to bez wątpienia jedne z najładniejszych wyścigów na PS2 i pozycja Gran Turismo 4 może zostać zachwiana... Szkoda tylko, że premiera dopiero w 2005. Mielibyśmy świetny pojedynek na koniec bieżącego roku... Uwagę zwracają oczywiście modele samochodów. Dopakowane w detale może lekko ustępują tym z GT4, ale tylko niewiele. Cały czas nie wiadomo ile naraz znajdzie się ich na trasie, bo na żadnym ze zdjęć nie można zobaczyć więcej niż 2 fur naraz. Całość ma pracować w 60 klatkach i do tego twórcy dążą. Warto też podkreślić absolutny brak dorysowywania się terenu, mimo sporej ilości obiektów i dużych, otwartych przestrzeni.

Developer stawia oczywiście na realizm, co dało się odczuć na E3, gdzie prezentowano grywalną wersję. Model jazdy jest bardzo zbliżony do tego z Gran Turismo, a więc stara się odwzorować rzeczywistość najlepiej jak tylko można. Gra będzie zresztą wykorzystywała również najnowszą kierownicę Logitecha (GT Force). W grze oprócz tras miejskich będzie można pojeździć także po bezdrożach. Każdy samochód ma być opracowywany od podstaw i różnić się sposobem prowadzenia od pozostałych. Materiały prasowe mówią o setkach fur (nie wiadomo dokładnie ile, ale słowo "hundreds" wskazuje, że na pewno ponad 200) od ponad 40 różnych producentów. Będzie oczywiście możliwość tuningowania samochodów częściami znanymi z rzeczywistości (odpowiednie licencje). Autorzy starają się opracować jak najlepsze algorytmy AI dla konsolowych przeciwników i zapowiadają ustanowienie nowych standardów w tej dziedzinie.

Cóż, na papierze wygląda to wszystko bardzo dobrze. Jedyny jak na razie dostępny trailer ukazujący grę w akcji, nie pokazuje zbyt wiele. Ale już można dostrzec znakomicie oddaną fizykę i pracę zawieszenia - o model jazdy można raczej być spokojnym. Poza tym 60 klatek na sekundę, przy dość pustych (w tym stadium produkcji) trasach... Szkoda tylko, że tak długo będziemy musieli czekać na premierę. Pocieszający jest fakt, że w Japonii gra ukaże się (wg planów) jeszcze pod koniec tego roku. Co ciekawe, na Europę EPR nie zostało jeszcze zapowiedziane, natomiast USA ma dostać swoją wersję w okolicach lutego 2005.

Baron Ski