E3 2006 część IV - raport z pokazów gier PlayStation 3Xbox 360

Virtua Fighter 5 tylko na PS3! Pierwszy pokaz. [PS3]

W sierpniu ubiegłego roku Sega potwierdziła, Ĺźe pracuje juĹź nad piątą częścią swojego flagowego mordobicia. Mówiono wtedy o konsolach nowej generacji, co dawało nadzieje na multiplatformową grę. Zwłaszcza, Ĺźe Virtua była pisana na nową maszynę arcade - Lindbergh - opartą na 3GHz'owym procesorze Intel Pentium 4 (a stąd bardzo prosta droga ku konwersji na Xboxa 360). NajwyraĹşniej jednak nowa generacja dla "niebieskich" to Playstation 3, bo na dzień przed planowaną konferencją Sony, firma Sonica ogłosiła, iĹź VF5 zawita w formie exclusive'a - tylko na PS3.

Detale na chwilę obecną są skąpe, ale dobrze, Ĺźe w ogóle są. Po kolei więc... Virtua Fighter 5 jest planowana na wiosnę 2007 w USA - o innych terytoriach jak na razie się nie mówi. Potwierdzono teĹź, Ĺźe będzie obsługiwała tryb 720p (tylko?), co ma dać nam oprawę naprawdę godną nowej generacji. W grze znajdzie się ponad 15 wojowników, w tym większość znana z poprzednich części. Na pewno dostaniemy dwie nowe postacie: Eileen (posługująca się kung-fu, którego nauczyła się od swego dziadka) oraz El Blaze, walczącego stylem lucha libre, czyli odmianą meksykańskiego wrestlingu. Sega cały czas unika jak ognia sprawy trybu online, jednak dowiedzieliśmy się, Ĺźe za wygrane walki inkasować będzie się kasę, którą potem moĹźna będzie spoĹźytkować w specjalnym sklepiku. Nie zabraknie teĹź moĹźliwości zmiany wizerunku swojej postaci - np. poprzez zmianę jej stroju...

Na E3 zaprezentowano jedynie dwa krótkie trailery - jeden podczas konferencji Sony i drugi juĹź podczas samej wystawy. Trzeba powiedzieć, Ĺźe zrobiły na zwiedzających dobre wraĹźenie, a na pewno duĹźo lepsze niĹź krótka demonstracja Tekkena 6 od Namco. VF5 prezentuje się juĹź teraz świetnie, bardzo efektownie i płynnie. Zwrócić trzeba teĹź uwagę na znakomitą grę świateł i rozmach w projektowaniu aren (kto ujrzy arenę Wolfa ten będzie wiedział o czym prawię). Ostre jak brzytwa tekstury wręcz kłują w oczy, a animacja zapiera dech w piersiach. A pamiętajmy, Ĺźe do premiery pozostało jeszcze sporo czasu.

To tyle, ile na chwilę obecną wiadomo. Gdy tylko pojawią się nowe informacje, damy Wam znać. Jedno jest pewne - exclusive w postaci VF5 to bardzo mocny punkt dla Sony, szczególnie w świetle sukcesu w Japonii. [Ski]

 

Sonic the Hedgehog - wraĹźenia. [X360, PS3]

Sega świętuje piętnastolecie obecności niebieskiego jeĹźa na rynku tworząc właśnie Sonic the Hedgehog na Xboxa i PS3. Na E3 oczywiście nie mogło go zabraknąć - zarówno w formie trailera, jak i grywalnej wersji. I choć niewiele róĹźnił się od prezentowanej jakiś czas wybranym dziennikarzom demówki, to i tak wywołuje emocje. Trudno powiedzieć czy dobre czy złe, ale wywołuje na pewno. Sega idzie trochę w kierunku dorosłych graczy, inaczej stawia sobie cel. Czy taka formuła się przyjmie, przekonamy się pod koniec roku. Teraz jednak sprawdĹşmy co pokazano w LA.

Z jednej strony będziemy mieć do czynienia z klasycznymi poziomami, a z drugiej - nie brakuje nowości. Sonic w standardowych, "wiosennych" levelach prezentuje się świetnie, ale z kolei Shadow dosiadający quada strzelającego rakietami w jednym z etapów to juĹź ukłon w stronę większej ilości akcji. I tak jednak wygląda to lepiej niĹź ostatnie, tragiczne wersje maskotek Segi na current-geny... Nie brakuje naturalnie etapów w których poruszać będziemy się "po sznurku", po z góry ustalonej ścieĹźce. A tam jak zawsze - masa biegania, skakania po oponentach, zjeĹźdĹźania na linach, odbijania się od specjalnych "przycisków"... Znamy to. Twórcy zapowiadają jednak, Ĺźe nie zabraknie równieĹź bardziej "otwartych" leveli, w których będzie moĹźna pójść gdzie się chce i dowolnie eksplorować otoczenie (prawdopodobnie głównie w miastach).

Trzeba powiedzieć, Ĺźe Sonic "dorośleje", jeśli moĹźna to tak nazwać. Prawdopodobnie to świadomy wybieg "niebieskich", pytanie tylko czy słuszny... Nasza maskotka dalej przypomina siebie, ale jest juĹź wielkości normalnych ludzi, czy innych postaci zdawałoby się większych od naszego jeĹźa (widać to na filmikach przerywnikowych). Jak ktoś słusznie zauwaĹźył, Sonic prezentuje się trochę teraz jak jakiś koleś ubrany we wdzianko maskotki Segi. Trzeba się do tego przyzwyczaić. Fabułą jest prosta do bólu. Dr Robotnik porwał księżniczkę Elise, a wraz z nią drogocenny szlachetny kamień, potrafiący wiele. Nasz bohater oczywiście rusza w świat by uratować dziewoję. Prócz głównego, znanego od lat oprawcy, na drodze stanie teĹź "biały Sonic", posiadający niespotykane moce. Przecieki mówią o moĹźliwości gry wspomnianą tajemniczą postacią, ale nie jest to informacja potwierdzona przez oficjeli Segi.

Graficznie jest bardzo dobrze, choć raczej nie jest to tytuł przy którym szczęka opadnie Wam do samej ziemi. Twórcy stawiają na wielkie przestrzenie i akcję - często naprawdę sporo dzieje się na ekranie, poziomy są niesłychanie rozległe (zero dorysowywania się), a animacja cały czas jest płynna. Obiecano nam w pełnej wersji pełne 60 klatek na sekundę, miejmy nadzieję, Ĺźe słowa autorzy dotrzymają. Pozostaje czekać do listopada, kiedy to Sonic the Hedgehog zostanie wydany. Przy okazji będzie na 99% tytułem startowym dla Playstation 3. Trudno jak na razie osądzić czy nie zawiedzie - wszystko zaleĹźy od twórców. Na E3 było widać kilka dobrych pomysłów, ale i parę niedociągnięć. Jeśli dobrze to wszystko zbalansują, Sonic wreszcie odbije się od dna i powróci na naleĹźne mu miejsce. [Ski]

 

Gran Turismo HD - wraĹźenia. [PS3]

Nie ukrywamy, Ĺźe na nowe Gran Turismo czekaliśmy z zapartym tchem. MoĹźna było się spodziewać, Ĺźe Sony zaprezentuje wreszcie nową jakość, a nie prototypową wizję, jak podczas ubiegłorocznego E3. Niestety, jeśli myśleliście podobnie, muszę Was zmartwić. Gran Turismo HD zaprezentowane na konferencji Sony (i potem moĹźliwe do zbadania, bo udostępniono grywalne demo), to nic innego jak GT4 z PS2, podrasowane pod rozdzielczości moĹźliwe do uzyskania dzięki HD. Dało się zresztą odczuć spory zawód wśród zgromadzonej widowni.

Kazunori Yamauchi podczas swojej prezentacji zwrócił uwagę na błyskawiczne ładowanie się kolejnych tras. I rzeczywiście, to trzeba pochwalić. Podczas gdy w GT4 loadingi trwały ok. 10-15 sekund, w GT HD zoptymalizowanym pod obsługę dysku twardego wszystko ładuje się błyskawicznie (1-2 sekundy).

W grywalnym demie do wyboru były 4 trasy, które zresztą doskonale są juĹź znane z wcześniejszych części Gran Turismo czy Tourist Trophy: Tokyo, Circuit de la Sarthe, Grand Canyon, oraz Nurburgring. Do dyspozycji oddano nam 10 pojazdów - począwszy od nowoczesnych, przez old-timery, F1, a na 3 motorach kończąc. Tak się spodziewałem, Ĺźe TT i GT w końcu przenikną ze sobą... Sterowanie nie zmieniło się ani o jotę - moĹźna się było poczuć jakby siedziało się przed PS2 z GT4 w środku. Tyle tylko, Ĺźe do dyspozycji były kontrolery z PS3, bezprzewodowe, zaskakująco lekkie. Zaskakująca była teĹź nieobecność jakichkolwiek wibracji, prawdopodobnie związana z nowymi moĹźliwościami joypada (patrz: raport z konferencji Sony).

Oprawa video, jak na coś co miało pokazać moc Playstation 3, była zdecydowanie rozczarowująca. Dziękujemy Polyphony, ale Gran Turismo 4 znamy juĹź od roku, chcieliśmy czegoś nowego. Wyglądało to tak jakby twórcy wycieli trasy i samochody z GT4 i TT, po czym wrzucili sprzętową wysoką rozdzielczość i zakończyli sprawę. Zgadza się, obraz był ostry jak Ĺźyleta, ale poziom detali nie odbiegał w niczym od tego, co juĹź znamy. No, moĹźe oprócz kilkunastu samochodów naraz na trasie. Wszelkie bugi GT4 były widoczne - na trasie w Tokyo moĹźna było dostrzec w oddali dorysowujący się budynek (małe, a rzuca się w oczy - szczególnie w świetle odpalenia na PS3), AI oponentów dalej jest słaba (jeĹźdżą po sznurku), a i o wizualizacji uszkodzeń nie ma na razie mowy. Jednym słowem - zawód.

Bardzo zastanawia mnie dlaczego Sony w ogóle pokazało tak wyglądające Gran Turismo. Chciałbym zobaczyć chociaĹź jedną osobę w LA na której zrobiło to wraĹźenie. PrzecieĹź finalna wersja nie moĹźe tak wyglądać, jeśli ma odnieść jakikolwiek sukces. Phill Harrison tłumaczył niby potem Polyphony, Ĺźe jest dopiero kilka tygodni po skończeniu Tourist Trophy, ale w takim razie moĹźna było w ogóle wstrzymać się z prezentacją tego GT HD. Bo, Ĺźe powstaje nowe Gran Turismo na PS3, to wszyscy juĹź wiemy, a nic innego z tegorocznej prezentacji nie dało się wynieść. [Ski]