Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Driv3r PlayStation 2Xbox

Trzecia część Drivera jest zapowiadana od dawien dawna. A raczej była, bo dosłownie kilka dni temu gra ujrzała wreszcie światło dzienne. Obiecałem sobie, że nie wydam werdyktu (czyt. napiszę recenzji), póki nie ukończę jej w całości. Mając za sobą kilka misji mogę jednak stwierdzić jedno - można było spodziewać się więcej, szczególnie jeśli chodzi o kwestie techniczne.

W niniejszym playteście zajmę się właśnie głównie nimi. Na fabułę, opis misji i wszystkiego innego przyjdzie czas przy okazji właściwej recenzji, która niechybnie znajdzie się w następnym numerze. Spójrzmy więc jak to wszystko się prezentuje. Ekran główny pokazuje standard znany z poprzednich części. Głównym trybem jest 'Undercover', gdzie gracz bierze udział w trybie fabularnym. Oprócz tego można jeszcze pojeździć sobie swobodnie po mieście ('Take a ride'), czy też wystartować w kilku minigierkach. Przejdźmy jednak do najważniejszego. Fachowo wykonany filmik wprowadzi Cię w fabułę najnowszej części Drivera. Od razu też daje się zauważyć nazwiska znanych aktorów, którzy użyczyli swych głosów: Michael Madsen, Michelle Rodriguez, czy Mickey Rourke to tylko niektórzy z nich. W każdym razie o dźwięk nie macie się co martwić - został wykonany fachowo. Dobra, pasująca do wydarzeń muzyka, oraz świetnie dobrane głosy pod poszczególne postacie nie zostawiają wielu wątpliwości. Przyczepić można się do tego, że czasami osoby występujące w grze mówią niewyraźnie, bądź też używając skrótów i slangów znanych Anglikom, jednak nikt w tego typu grze nie będzie przecież mówił maksymalnie poprawną angielszczyzną, prawda? Bardziej denerwujące jest to, że nie można włączyć napisów na dole ekranu i nie pozostaje nic innego jak uważne wsłuchiwanie się w wypowiadane kwestie.




Po nieco przydługim intrze przychodzi czas na wzięcie spraw w swoje ręce. Zaczynamy na własnych nogach, tj. Tannerem. Szybkie sprawdzenie sterowania nie przynosi żadnych niespodzianek. Lewa gałka odpowiada za chodzenie, prawa za rozglądanie się. Strzelać można przy użyciu R1, a L1 odpowiada za wsiadanie i wysiadanie z samochodów. Przed pójściem we wskazane w misji miejsce postanowiłem rozejrzeć się po domu. Bardzo szybko wyszły na wierzch niedoskonałości kamery. Naprawdę, pozostawia ona wiele do życzenia. Szczególnie w ciasnych pomieszczeniach - momentami postać znika w ogóle z ekranu! Drugie spostrzeżenie to nienajciekawszy wystrój mieszkania. Tekstury nie są najwyższych lotów - ziarniste i "blade" do bólu. Dodatkowo czasami wychodzą na wierzch niedoskonałości typu przenikania obiektów, czy też okazjonalnego załamywania się tekstur, a tego już nie można puścić płazem. Nie takiej grze jak Driv3r! Obiecywano nam przecież cuda na kiju... Cóż, nie raz już można było się przekonać, że zapowiedzi developera należy wkładać między bajki, czego najlepszym przykładem jest właśnie opisywana gra. Pomyślałem, że może na ulicach będzie lepiej i wyszedłem z domu. I znowu mieszane uczucia... Samochody co prawda wykonano bardzo, bardzo dobrze. Liczne załamania, rewelacyjnie pracujące zawieszenie (to wizytówka tej serii) oraz najlepsze poślizgi w tego typu pozycjach. Tego można było się spodziewać. Samo miasto za to nie świeci już tak detalami. Cała gra w ogóle jest jakaś taka "blada", dominują jakby wyblakłe kolory... Cóż, może zmieni się to w kolejnych misjach. Animacja także nie powala. 30 klatek, które okazjonalnie zwalnia, to nie jest szczyt moich marzeń. Dodatkowo momentami żałosna animacja postaci - dosłownie jak w pierwszej części jeszcze za czasów PSX'a (zwróćcie uwagę na scenę wsiadania do samochodu na filmach liczonych na enginie gry, w misji z pościgiem chociażby). Trudno za to przyczepić się do wizualizacji uszkodzeń - pod tym względem nie ma konkurencji dla Driv3ra w grach "gangsterskich". Sypie się wszystko, szyby pękają, blacha się wygina na wszystkie strony a przednia klapa samochodu podnosi się do góry skutecznie ograniczając widoczność (co w moim przypadku zaowocowało za pierwszym razem "dzwonem" w autobus :). Nie uniknięto niestety także dorysowywania. Co prawda nie jest tak, że nagle wyskakuje Ci pół miasta przed nosem - dalsze budowle są już widoczne w oddali, ale pojawiają się za to pojedyncze obiekty (drzewa, kosze itp.). Co gorsza, dorysowują się także samochody jeżdżące po ulicach. Co prawda grając niespecjalnie zwraca się na to uwagę, ale będąc biernym obserwatorem - jak najbardziej. Poza tym nie podoba mi się jeszcze jedna rzecz - poprawianie się jakości tekstur w miarę zbliżania się do danego obiektu. Najbardziej widoczne jest to na drzewach - z dala wyglądają dość biednie, jednak w pewnej odległości, gdy zbliżasz się do nich, wskakuje lepsze modele tekstur. Szkoda tylko, że dzieje się to w tak widoczny sposób... Tak narzekam i narzekam, ale Driv3r to tak naprawdę dobrze wyglądająca gra. Stoi mniej więcej na poziomie konkurencji. Spodziewałem się po prostu więcej czytając przechwałki developera...




W pełnej wersji ma znaleźć się blisko 30 misji. Ja mam za sobą ok. 1/5 tej ilości. Jedno mogę zagwarantować - gra "rozkręca" się w miarę przechodzenia. "Im dalej w las" tym lepiej krótko mówiąc. Misje są różnorodne, ciekawe, jednak dość standardowe dla tej serii. Daje się jednak zauważyć dużo większe rozbudowanie względem poprzednich części, szczególnie w tych "chodzonych" questach. Z kolei wyraźnie zawodzi AI opponentów (szerzej w następnym numerze, no chyba, że się poprawi dalej w co wątpię :). Jeśli miałbym wybierać, zdecydowanie lepiej wypadają misje "jeżdżone" od tych w których poruszamy się na własnych nogach. Głównie dzięki rewelacyjnej fizyce oraz modelowi jazdy. Natomiast bieganie jest dość toporne, sterowanie pozostawia trochę do życzenia, poza tym brak jest IMO kilku kluczowych umiejętności - nie można np. wychylać się zza rogu. No i denerwować mogą uproszczenia - drzwi otwierają się same, trupy znikają, a na poziomach porozmieszczano apteczki... Gra potrafi jednak wciągnąć - po początkowym zawodzie z chęcią zabierałem się za kolejne zadania. Jednak nie jest to tytuł tak dobry, jakiego można było się spodziewać. Zobaczymy, może rozkręci się w miarę przechodzenia na co po cichu liczę. Na razie nie wystawiłbym więcej niż mocnej 7'ki. Do przeczytania w następnym numerze przy okazji pełnej recenzji.

Baron Ski

Strona artykułu: [1]        

UID: 2155
Okładka/art:
Tytuł:
Driv3r
Developer: Reflections
Gatunek: "gangsterska"
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!