Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Donkey Kong Country: Tropical Freeze - recenzja Wii U

Pod względem oprawy muzycznej ponownie mamy najwyższy poziom. Co jakiś czas można wprawdzie natknąć się na jakiś kretyński odgłos (chociażby wydawany przez małpy po ukończeniu poziomu), ale najważniejsze jest to, że muzyka towarzysząca nam podczas przebijania się przez etapy to najwyższa półka. Gra mocno zyskała dzięki powrotowi Davida Wise’a, który odpowiadał za oprawę dźwiękową w studiu Rare podczas tworzenia pierwszego Donkey Kong Country. Efekt jest taki, że dostaliśmy wspaniały soundtrack z innym motywem przewodnim w każdym ze światów. Tempo muzyki zmienia się w zależności od akcji obserwowanej na ekranie i zupełnie inaczej brzmi w dynamicznych scenach, a inaczej pod wodą. Fanów na pewno ucieszą przeróbki starych utworów, choć znalazło się miejsce także dla kilku nowych kompozycji. Podsumowując, oprawa dźwiękowa to najwyższa platformówkowa półka.

Donkey Kong Country Tropical Freeze to tytuł skierowany do prawdziwych fanów serii, platformówkowych wyjadaczy. Chodzi mi zwłaszcza o poziom trudności, który potrafi naprawdę dać w kość w końcowych etapach. Początek to jedynie rozgrzewka i przypomnienie systemu. Nastawcie się na to, że końcowe levele będziecie powtarzać po kilkadziesiąt razy bez gwarancji jakiegokolwiek sukcesu. Autorzy zrezygnowali z lansowanego przez Nintendo od jakiegoś czasu patentu „Super Guide”, który np. w grach z Marianem oferował możliwość auto-przechodzenia trudniejszych partii poziomów czy zapewniał nietykalność. W Tropical Freeze albo wespniecie się na wyżyny swoich zręcznościowych umiejętności albo nie ukończycie gry. Byłem zaskoczony ginąc raz za razem w śnieżnym świecie, gdzie pułapek i różnego rodzaju przeszkadzajek jest momentami tak dużo, że trudno je ogarnąć.


Ostatni zimowy świat to prawdziwy test umiejętności. W niektórych etapach będziecie ginąć po kilkadziesiąt razy...

W trudnych momentach warto korzystać ze sklepiku prowadzonego przez Funky Konga, gdzie można zakupić dodatkowe przedmioty za zebrane wcześniej monety. Tymczasowa niezniszczalność, dodatkowe życie, więcej tlenu pod wodą czy ochrona przed upadkiem w przepaść mogą okazać się pomocne, gdy dojdziecie do takiego momentu, że będziecie bić głową w ścianę. Tropical Freeze potrafi być hardcore’owy, ale – co lubię najbardziej – „inteligentnie” hardcore’owy. Jeśli giniecie, doskonale wiecie że to Wasza wina, a nie jakieś niedociągnięcie gry. Podany w ten sposób wysoki poziom trudności bardzo lubię, bo motywuje do kolejnych podejść.

Jak zwykle w tej serii, świetnie wypada żywotność. Zastosowano podobny system sekretów i znajdziek do poprzedniej części, więc znowu na poziomach porozrzucano litery tworzące napis „KONG” oraz części puzzli. Poza tym sekretne poziomy są do odkrycia w inny sposób niż poprzednio. W DKC Returns trzeba było kupować specjalne klucze otwierające dostęp, a tym razem zadanie jest trudniejsze – należy znaleźć specjalne portale umieszczone w konkretnych poziomach. Choć mapa świata i plansze podsumowujące etap dają pewne wskazówki, gdzie należy szukać, to i tak nie jest to łatwe zadanie. Efekt jest taki, że choć podstawowa kampania jest do zaliczenia w jakieś 7-8 godzin, to dla fanów wyciskania z gier wszystkich soków czeka przynajmniej trzy razy tyle. System jest na tyle dobrze pomyślany, że naprawdę motywuje do szukania i pełnego masterowania etapów.


Powraca oczywiście również jazda kopalnianym wózkiem. Jest grywalna jak zawsze, ale szkoda, że twórcy nie dostarczyli jakiegoś nowego pojazdu.

Trochę przyczepić się można do trybu kooperacji. Oczywiście znalazł się on w grze, natomiast bardziej wygląda jak dodany „bo wypada” niż dlatego, że twórcy dobrze to sobie przemyśleli. Z poziomami skupionymi tym razem na wykorzystywaniu umiejętności konkretnych bohaterów, drugi gracz często jest jakby dodany na siłę. Nie ma tu żadnych dodatków, które uzasadniałyby co-pa. Wręcz przeciwnie – zamiast wzajemnego pomagania sobie i łatwiejszego zaliczania poziomów, jest jeszcze trudniej. Życia są niestety wspólne, co tym bardziej podwyższa poziom trudności. Brakuje też kooperacji online, ale w przypadku Nintendo jakoś mnie to specjalnie nie dziwi.


Podwodny świat jest niesamowicie klimatyczny. Dobrze, że powrócono do tego motywu, bo nie był on w takiej skali obecny w serii od czasu Donkey Kong Country ze SNES-a.


Choć Donkey Kong Country Tropical Freeze ma swoje drobne problemy, to i tak jest to jedna z najlepszych platformówek, w jakie obecnie można pograć. Świetna oprawa miesza się z doskonałym systemem rozgrywki i wysokim (ale motywującym do działania!) poziomem trudności. Retro Studios po raz kolejny dostarczyli hit, który staje się jednym z najważniejszych tytułów w bibliotece Wii U. Mimo braku większych innowacji i wykorzystania GamePada, bez dwóch zdań to obowiązkowa pozycja dla każdego posiadacza tej konsoli.

Rafał „Baron Ski” Skierski

 

PLUSY:

  • Świetnie zaprojektowane poziomy (design!);
  • Czterej bohaterowie z unikalnymi umiejętnościami;
  • Wysoki, ale motywujący do działania poziom trudności;
  • Powrót podwodnych, klimatycznych etapów;
  • Sporo sekretów do odkrycia;
  • Ciekawe i długie walki z bossami;
  • Oprawa audio/video.

MINUSY:

  • Brak wykorzystania funkcji GamePada;
  • Mało nowości w rozgrywce;
  • Nieprzemyślany tryb kooperacji.
6
Oryginalność
Niewiele. Mamy kilka dodatków w rozgrywce, ale to jedynie kosmetyczne zmiany. Główną nowością jest możliwość pokierowania aż czterema bohaterami.
9
Grafika
Świetny design i 60 klatek na sekundę robią swoje. Ogląda się tę grę z prawdziwą przyjemnością.
9
Dźwięk
Choć niektóre odgłosy potrafią być denerwujące, to muzyka stoi na najwyższym platformówkowym poziomie. Czuć rękę Davida Wise’a (twórca oprawy w Donkey Kong Country ze SNES-a).
9
Grywalność
Choć niewiele tu zmian względem poprzedniej części, to gameplay trzyma równy, wysoki poziom. Plus za dużą różnorodność w dostarczaniu nam atrakcji.
8
Źywotność
Tropical Freeze nie należy do łatwych tytułów. Pierwsze przejście zajmie Wam 7-8 godzin, ale gra pełna jest sekretów i ukrytych poziomów.
9
Ocena końcowa
Szkoda, że twórcy nie skorzystali z potencjału GamePada i zagrali bardzo zachowawczo, ale nie da się ukryć, że ponownie dostarczyli platformówkę z najwyższej półki. Obowiązkowa pozycja dla każdego posiadacza Wii U.

Jak oceniamy? Wyjaśnienie naszego systemu ocen tutaj.

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 3964
Okładka/art:
Tytuł:
Donkey Kong Country: Tropical Freeze - recenzja
Developer: Retro Studios
Gatunek: platformówka
Data wydania:
EUR: 21/02/2014
USA: 21/02/2014
JAP: 14/02/2014
Poziom trudności:
wysoki (4/5)
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!