Devil May Cry pojawił się na rynku i momentalnie wskoczył na listę najbardziej wartościowych „must-have’ów” na PS2. Nad drugą częścią pracuje nowy zespół, jednak stary team ma grę na oku. Wszystko po to, by wprowadzić świeże pomysły, a jednocześnie nie zepsuć tego megahitu.
Poziomy będą bardziej rozległe, toczyć się będą w innych sceneriach. Te prezentują się szczególnie ciekawie. Domy, wspaniałe budowle, wielkie wieżowce - tego nie było w pierwszej części. Z drugiej strony miejmy też nadzieję, że znajdzie się miejsce i dla klimatycznych etapów z pierwowzoru.
Autorzy zapowiadają, że gra będzie dłuższa niż jedynka. Największe emocje wzbudziła jednak informacja o drugiej grywalnej postaci. Będzie to kobieta, o której tak naprawdę na razie niewiele wiemy, Capcom nie puszcza pary z ust na jej temat. Czyżby to była znana z pierwszej części Tish?
Obiecywana jest lepsza grafika, poprawiony system kamer, jak i wiele nowych broni. Nie zabraknie także nowych ruchów dla głównego bohatera. M.in. będzie można atakować na raz więcej niż dwóch przeciwników, robić w trakcie combosów tzw. gwiazdę, odbijać się od ścian... Krótko mówiąc - to będzie COŚ. Premiera pod koniec roku.
Baron Ski