Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Assassins Creed Unity - recenzja PlayStation 4Xbox One

W związku z tym, że naparzanie stało się zdecydowanie trudniejsze, do każdej, nawet pobocznej misji należy odpowiednio się przygotować. A te, choć jest ich cała masa, są strasznie powtarzalne, nie wysilając się na wyjście poza schemat „biegnij czterysta metrów, aby zabić stado gamoni i wróć do mnie po nagrodę”. No, może jest kilka misji dziejących się w alternatywnej rzeczywistości, ale nie chcę Wam psuć zabawy, więc o nich nie wspomnę.

Niemniej do waszej dyspozycji przygotowano szeroką paletę ekwipunku. Arno może dzierżyć w łapie różne rodzaje broni jednoręcznych, drzewcowych, ciężkich , pistoletów oraz muszkietów. Każdy typ oręża nie tylko różni się pod względem estetycznym, ale posiada też odrębne statystyki obrażeń, parowania, szybkości oraz zasięgu, co rzeczywiście znajduje swoje odzwierciedlenie w wirtualnym świecie. Podobna sytuacja dotyczy odzienia głównego bohatera – garderoba Arno potrafi zaimponować i wywołać zawroty głowy. Wybierać możecie z opasłej gamy różnorodnych kapturów, korpusów, przedramion, pasów oraz spodni. Każde okrycie w inny sposób usprawniają walkę, poprawiając wskaźnik zdrowia, ulepszając niewidzialność lub podkręcając statystykę odpowiedzialną za władanie bronią dystansową, zasięg wzroku, pancerz czy liczbę dostępnej amunicji.


Tłumy zebrane na ulicach robią spore wrażenie, podobnie jak mnóstwo innych detali, jak chociażby architektura i sztuka zaprezentowana na powyższym obrazku.

Broń dla ludu

Zaawansowane modyfikacje wyposażenia są związane z najhuczniej reklamowanym elementem Unity – kooperacją dla maksymalnie czterech graczy. Zabawa z trzema osobami daje sporą frajdę i fajnie wpasowuje się w to konkretne uniwersum. Któż z nas nie lubi synchronicznych zabójstw, ratowania kolegi z opresji, kiedy podwinie mu się noga? Wszystko pięknie, jednak radość z gry psują długie czasy wczytywania zadań, a bez zgranego zespołu prędzej czy później w rozgrywkę wkrada się chaos i wzniecanie niechcianych alarmów. Zabawa w trybie współpracy kończy się zdecydowanie za wcześnie, bo pula zadań do wykonania jest zdecydowanie za mała (około 20 misji), a powtarzanie w nieskończoność tych samych zadań nie bardzo każdemu się uśmiecha. Nie będę wielkim prorokiem kiedy powiem, że zostanie poprawione to wraz z wypuszczeniem kolejnych, płatnych zapewne rozszerzeń.


Oto przykład typowego dla Unity błędu. Postać często zatapia się wewnątrz obiektów, a nawet zapada się pod mapę, co zmusza gracza do restartu całej gry.


Assassins Creed Unity to typowy przypadek przerostu ambicji nad treścią. Nadmuchiwane na długo przed premierą gry oczekiwania nijak nawiązują do finalnego produktu. To również zmarnowana okazja do wniesienia do serii nowej jakości w związku z pierwszą główną odsłoną na obecnej generacji konsol. Powrót do korzeni serii to kpina w kwestii optymalizacji i pracy testerów, z przewidywalną fabułą oraz paroma plusami jak tryb kooperacji i ładnie wyglądający Paryż. Produkt zdecydowanie nie warty nawet połowy swojej ceny początkowej, szczególnie, że przypomina coś na kształt wersji alpha. Unity ciągle szlaja się pokracznie niepołatany, a w Internecie już krążą screeny z nowej odsłony zatytułowanej Victory… Zrób sobie przerwę, Ubi.

Paweł "Powlol" Rogalski

 

Plusy:
  • Piękny oraz klimatyczny Paryż;
  • Kooperacja;
  • Ulepszona wspinaczka;
  • Personalizacja ekwipunku.

Minusy:

  • Kłopoty z animacją;
  • Bugi, błędy, niedoróbki;
  • Fabuła jest tylko dodatkiem;
  • Długie czasy wczytywania.


Gdyby tak jeszcze to wszystko chodziło płynnie i nie tonęło w bugach...

 

DRUGA OPINIA

Baron Ski: Według mnie AC:U w takiej formie nie powinien się w ogóle ukazać. Tony bugów, chrupiąca animacja (ta gra tnie praktycznie cały czas!), średnio porywająca fabuła i te same problemy co w poprzednich częściach… To chyba najbardziej spartaczona produkcja (na dzień premiery) w tym roku.

Paryż w Unity jest piękny, to fakt. Wielkie, odwzorowane z najdrobniejszymi szczegółami miasto, wspaniałe oświetlenie, a do tego setki otwartych budynków. Na taką lokację czekaliśmy od lat. Co z tego jednak, skoro framerate prezentuje tragiczny poziom… Gram po zainstalowaniu trzeciego patcha (v 1.03), czwarty w drodze, a animacja tnie jak szalona. Tu zwykły bieg przez tłum ludzi powoduje „czkawkę”, a co dopiero przy większych zadymach. Ubisoft tłumaczy, że nie wynika to z ilości polygonów, a bardziej ze złożonych algorytmów SI, które obsługują setki NPC-ów naraz na ekranie. Szczerze mówiąc mało mnie obchodzi jaka jest przyczyna – gra chodzi zaledwie w 900p (rozdzielczość 1600x900) na obu konsolach nowej generacji i przycina niemalże non stop. Najbardziej widać to podczas biegania po ulicach miasta, bo na dachach jest już lepiej, ale… Litości, to są konsole nowej generacji. Coś takiego ma zachęcać niezdecydowanych do przesiadki na nowe maszynki? No i te loadingi… Wejście do kryjówki Assassinów – loading, scenka, loading, wyjście, loading. Naprawdę nie dało się tego jakoś obejść?

Pomijając już tragiczną wydajność tego tytułu, reszta wcale nie błyszczy. Fabuła jest zjadliwa, ale widzieliśmy już w tej serii ciekawsze wątki. System walki jest tak samo niedorobiony jak dawniej, przeciwnicy ślepi i głusi jak dawniej, a twórcy starają się ratować sytuację na siłę podnosząc poziom trudności. Co ważne, nie podnoszą go w sposób uczciwy, a jedynie powodują, że przeciwnicy zadają kilka razy większe obrażenia w późniejszych rozdziałąch, co sztucznie zmusza nas do wykonywania pobocznych zadań i podpakowywania swojego bohatera. Dziwne też, że najlepsze przedmioty są bardzo drogie i zarobienie na nie w normalny sposób zajmuje wieki. Chociaż nie, nie ma w tym nic dziwnego - są przecież mikrotransakcje, lepiej zapłacić za dobry miecz swoją kartą kredytową, nieprawdaż?

Co warto pochwalić? Usprawniono parkour – można teraz tak samo wygodnie schodzić z budynków, jak się na nie wchodziło. Jest mocno promowany tryb kooperacji i choć nie opiera się on na głównym wątku fabularnym, i tak prezentuje się bardzo dobrze. To mini-zadania ze swoimi oddzielnymi historyjkami, którymi warto się zainteresować. Największą zaletą tego tytułu jest jednak (o czym już wspomniałem) miasto – Paryż, ze wspaniałym klimatem rewolucji francuskiej, bardzo szczegółowo odwzorowany i różnorodny. To jest ten świat, po którym chce się biegać (choćby bez celu), a to największy komplement dla gry z otwartym światem. Pochwalić muszę też zadania poboczne. Są różnorodne i po prostu ciekawsze niż w poprzednich częściach. Świetne są zwłaszcza misje detektywistyczne, w których trzeba kombinować na własną rękę, ale i zadania Nostradamusa trzymają poziom. W nich trzeba już ruszyć głową (zero podpowiedzi) i na własną rękę rozwiązywać zagadki. Dla tych, którzy lubią rozwalać gry na 100% czeka tu naprawdę sporo niezłej zabawy.

Podsumowując, mimo że w miarę zaliczania kolejnych rozdziałów bawiłem się coraz lepiej, to i tak jak dla mnie Unity jest mimo wszystko sporym rozczarowaniem. Najbardziej pod kątem wydajności silnika – twórcy na razie nie radzą sobie z konsolami nowej generacji. Powinni popracować również nad umownym systemem walki i żenującą Sztuczną Inteligencją przeciwników, bo ile można narzekać na to samo? Szczerze mówiąc, mi bardziej do gustu przypadł ubiegłoroczny Assassins Creed IV: Black Flag. On też cierpiał na stare problemy, ale nadrabiał świetnym pirackim klimatem i gigantyczną mapą. Czyli? Od biedy można zagrać, ale Unity to największy wstyd dla Ubisoftu w tym roku. Moja ocena: 6.9/10.


5
Oryginalność
Kolejny Assassins Creed. Tym razem powraca do korzeni, czyli do wielkiego, otwartego miasta.
7
Grafika
Paryż i Wersal wyglądają imponująco, a cała gra może się podobać. Szkoda, że optymalizacja wszystko popsuła. Animacja gubi klatki praktycznie non stop.
6
Dźwięk
Choć nic specjalnego tutaj nie uświadczycie, to jednak muzyka wspomaga budowanie kilmatu.
6
Grywalność
Tak źle z grywalnością w tej serii jeszcze nie było. Stałe spadki animacji, niezliczone ilości błędów, długie loadingi podczas coopa… Tego nie można tolerować.
8
Źywotność
Główny wątek, zadania poboczne, tryb kooperacji, miliard znajdziek oraz trofea to w zależności od sposobu gry kwestia 30 godzin.
6
Ocena końcowa
Podręcznikowy przykład zachłanności dewelopera. Miał być hit na miarę obecnej generacji, wyszła wersja alpha. Najgorsza pozycja spośród głównych odsłon serii.

Jak oceniamy? Wyjaśnienie naszego systemu ocen tutaj.

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 3788
Okładka/art:
Tytuł:
Assassins Creed: Unity - recenzja
Developer: Ubisoft
Gatunek: akcja/TPP
Data wydania:
EUR: 11.11.2014
USA: 11.11.2014
JAP: 11.11.2014
Poziom trudności:
średni (3/5)
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!